Przejdź do głównej zawartości

W kółko sprzątamy, a wciąż bałagan mamy





...święta święta i po świętach na porządki przyszedł czas
chociaż przecież przed świętami sprzątaliśmy dom nie raz
czy nie macie też przypadkiem, że sprzątacie w kółko wciąż
i choć było "wylizane" znów narzeka na Was mąż

bo szklanka po herbacie stoi sobie znów na blacie
i choć stoi tu od rana awantura murowana
na 100% to ta z wczoraj nie umyłaś jej wieczorem
fleja jesteś niesłychana bo herbatę piłaś z rana



taki wniosek z sytuacji wyciągamy my kobiety
lecz jako kobieta stwierdzam - niewłaściwy on niestety
może warto więc pomyśleć jeśli problem taki macie
czy wszystko dobrze robicie skoro w kółko tak sprzątacie





o co chodzi z tym sprzątaniem że się kończy bałaganem
czemu choć się namęczymy w nieporządku znów kończymy
okna półki i podłogi to się staje wręcz nałogiem
to sprzątanie wciąż od nowa od którego boli głowa

każdy gołym okiem widzi problem w tym sposobie pracy
a odpowiedź jak mu sprostać wierszyk ten Wam wytłumaczy
problem ze sprzątaniem zniknie jak sobie uzmysłowimy
że nie - w kółko sprzątamy, a w kółko bałagan robimy :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nie oceniaj sytuacji bo nikt nie ma racji Tylko Na reakcje uwagę zwróć I króć skróć Ukróć Dalsze negatywne skutki działania od niechcenia  By już nikt w temacie zdarzenia nie miał nic do powiedzenia

Zupa z gwoździa, czyli pomysł na obiad, gdy brak pomysłów

Na pewno pamiętacie bajkę Fredry o tym jak Cygan ugotował Babie Zupa z Gwoździa - ja czasem też gotuję taką zupę - a w zasadzie danie:)  Jednym słowem - moje gotowanie często przypomina wszystkiego co pod ręką do garnka wkładanie:) Efekty różne tego bywają - na szczęście domownicy zazwyczaj wszystko zjadają, a przy ty nie marudzą zbyt wiele, więc dziś się z Wami takim przepisem podzielę:) Danie z gwoździa, czyli zapiekanka jako gwóźdź obiadu:)

Prosta prawda o uprawianiu sexu

Co myślicie o seksie dla samego seksu? Mnie po kolejnej monotematycznej rozmowie z potencjalnym partnerem😉 wzięło na przemyślenia i zwyczajnie mnie olśniło😇: Zdałam sobie sprawę, że świadomi ludzie wiedzą i czują, że taki sex to tylko wkładnie siebie nawzajem jako obiektów seksualnych do swoich zbiorów doznań. Tymczasem zapomnieliśmy, że sex to jest dopełnienie. Dopełnienie czegoś, co tworzy dwoje świadomych siebie ludzi. Jeśli coś się tworzy, to po to, by powstało dzieło.  Sex tylko dla sexu nie ma nic wspólnego z tworzeniem. To tylko skorzystanie z tego, co druga osoba wypielęgnowała w sobie przez lata ziemieskiego życia, a od korzystania jest tylko subtelna granica, która oddziela od poczucia wykorzystania. Czasem zadajemy sobie pytanie - co lubimy w sexie? I wówczas każdy wymienia, które doznania sprawiają nam przyjemność. Ja właśnie uświadomiłam sobie, że lubię po prostu  tworzyć nowe doznania, poczucie spełnienia i dzięki temu zadowolen