Przejdź do głównej zawartości

Bez podziałów, choć na działce:)

W sobotę wybraliśmy się na grilla do znajomych - na działeczkę. Super sprawa - marzę o takiej działce z mini-domkiem letniskowym, altanką, grillem i mnóstwem zieleni dookoła. Zostało zapisane na liście życzeń:)






Viktoria była przeszczęśliwa, Kuba niech żałuje, że został w domu, ale skoro już za stary na wycieczki z rodzicami, to nic na siłę;)

Dawno nie napstrykałam tylu radosnych fotek -

tak wiec dzisiejszy post, to mało czytania - dużo oglądania.

Słonecznie, wesoło, radośnie - idealnie na dzisiejszą pogodę, kiedy za oknem plucha i dmucha ...mam wrażenie, że w tym roku koniec wakacji będzie oznaczał też koniec lata ...

Ale lato na moim blogu jeszcze nie raz zagości, choć już z darami jesieni;)










 












































...tego mi było trzeba - radości w czystej postaci :) ...szkoda, że czasem zapomina się, że te najbardziej naturalne rozwiązania są najlepsze - szukamy niezwykłych spodobów na spędzenie czasu - a wystarczy poobcować z naturą i pobawić się jak dziecko:)

Przy okazji zastanawiam się - skąd nazwa działka, skoro to miejsce łączy - nas z namiastką naturą, jakiej ciągle za mało na codzień, zwłaszcza jeśli mieszka się w dużym mieście... 


miłego popołudnia...

Komentarze

  1. Prześliczne zdjęcia :) Nie ma to jak spędzenie wolnego czasu na działeczce:o)
    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas http://memoriems.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnie czarno-białe kadry pełne ciepła!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nie oceniaj sytuacji bo nikt nie ma racji Tylko Na reakcje uwagę zwróć I króć skróć Ukróć Dalsze negatywne skutki działania od niechcenia  By już nikt w temacie zdarzenia nie miał nic do powiedzenia

Zupa z gwoździa, czyli pomysł na obiad, gdy brak pomysłów

Na pewno pamiętacie bajkę Fredry o tym jak Cygan ugotował Babie Zupa z Gwoździa - ja czasem też gotuję taką zupę - a w zasadzie danie:)  Jednym słowem - moje gotowanie często przypomina wszystkiego co pod ręką do garnka wkładanie:) Efekty różne tego bywają - na szczęście domownicy zazwyczaj wszystko zjadają, a przy ty nie marudzą zbyt wiele, więc dziś się z Wami takim przepisem podzielę:) Danie z gwoździa, czyli zapiekanka jako gwóźdź obiadu:)

Prosta prawda o uprawianiu sexu

Co myślicie o seksie dla samego seksu? Mnie po kolejnej monotematycznej rozmowie z potencjalnym partnerem😉 wzięło na przemyślenia i zwyczajnie mnie olśniło😇: Zdałam sobie sprawę, że świadomi ludzie wiedzą i czują, że taki sex to tylko wkładnie siebie nawzajem jako obiektów seksualnych do swoich zbiorów doznań. Tymczasem zapomnieliśmy, że sex to jest dopełnienie. Dopełnienie czegoś, co tworzy dwoje świadomych siebie ludzi. Jeśli coś się tworzy, to po to, by powstało dzieło.  Sex tylko dla sexu nie ma nic wspólnego z tworzeniem. To tylko skorzystanie z tego, co druga osoba wypielęgnowała w sobie przez lata ziemieskiego życia, a od korzystania jest tylko subtelna granica, która oddziela od poczucia wykorzystania. Czasem zadajemy sobie pytanie - co lubimy w sexie? I wówczas każdy wymienia, które doznania sprawiają nam przyjemność. Ja właśnie uświadomiłam sobie, że lubię po prostu  tworzyć nowe doznania, poczucie spełnienia i dzięki temu zadowolen