Przejdź do głównej zawartości

Znów księżyc ubywa

Kim jestem
się pytam
uciekam
nie zmykam
i gonię się znowu
do kolejnego nowiu





znów księżyc ubywa
znów fala zwątpienia
a przecież jak ubywa
wtedy wszystko można zmieniać

skąd tyle zwątpienia
skąd tyle niewiary
chcesz świat doskonały
sam bądź doskonały...


To pierwsza fotografia z mojej podróży poza rzeczywistością, w którą zabrała mnie Agnieszka, niesamowita kobieta, która posiada tę niezwykłą zdolność przenoszenia ludzi poza czas i przestrzeń 3d.
Tylko wówczas można przekonać się, kim jesteśmy i co w nas drzemie.
Jedno jest pewne - w każdym z nas drzemie coś, nad czym możemy panować. Jak zdamy sobie sprawę, że to my decydujemy o tym kim jesteśmy, zaczynamy być sobą.


Na podróże w czaso-przestrzeni zapraszam Was na stronę Agi: Sesje zdjęciowe z klimatem






Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nie oceniaj sytuacji bo nikt nie ma racji Tylko Na reakcje uwagę zwróć I króć skróć Ukróć Dalsze negatywne skutki działania od niechcenia  By już nikt w temacie zdarzenia nie miał nic do powiedzenia

Zupa z gwoździa, czyli pomysł na obiad, gdy brak pomysłów

Na pewno pamiętacie bajkę Fredry o tym jak Cygan ugotował Babie Zupa z Gwoździa - ja czasem też gotuję taką zupę - a w zasadzie danie:)  Jednym słowem - moje gotowanie często przypomina wszystkiego co pod ręką do garnka wkładanie:) Efekty różne tego bywają - na szczęście domownicy zazwyczaj wszystko zjadają, a przy ty nie marudzą zbyt wiele, więc dziś się z Wami takim przepisem podzielę:) Danie z gwoździa, czyli zapiekanka jako gwóźdź obiadu:)

Prosta prawda o uprawianiu sexu

Co myślicie o seksie dla samego seksu? Mnie po kolejnej monotematycznej rozmowie z potencjalnym partnerem😉 wzięło na przemyślenia i zwyczajnie mnie olśniło😇: Zdałam sobie sprawę, że świadomi ludzie wiedzą i czują, że taki sex to tylko wkładnie siebie nawzajem jako obiektów seksualnych do swoich zbiorów doznań. Tymczasem zapomnieliśmy, że sex to jest dopełnienie. Dopełnienie czegoś, co tworzy dwoje świadomych siebie ludzi. Jeśli coś się tworzy, to po to, by powstało dzieło.  Sex tylko dla sexu nie ma nic wspólnego z tworzeniem. To tylko skorzystanie z tego, co druga osoba wypielęgnowała w sobie przez lata ziemieskiego życia, a od korzystania jest tylko subtelna granica, która oddziela od poczucia wykorzystania. Czasem zadajemy sobie pytanie - co lubimy w sexie? I wówczas każdy wymienia, które doznania sprawiają nam przyjemność. Ja właśnie uświadomiłam sobie, że lubię po prostu  tworzyć nowe doznania, poczucie spełnienia i dzięki temu zadowolen