Przejdź do głównej zawartości

Kołysanka na dobranoc...



Śpij kochanie, śpij
zamknij już znużone oczy
śnij mój skarbie śnij
niech sen Twój będzie uroczy






ach, śpij moja gwiadeczko, dziś księżyc na niebie
śpiewa do snu piosenkę dla Ciebie
śpij moje serce miłości pełne
mama kochać będzie zawsze Cię


kołysankę wymysliłam dla mojej kilkumiesięcznej Viktorii i do dzisiaj, jak tylko zaczynam śpiewać milknie zasłuchując się w przepięknej melodii...

śpiewam tylko córci, więc Wam dziś nie zanucę ;)

ale jak macie ochotę i spodobały Wam się słowa - możecie wykorzystać pod swoją melodię:)

Uważam, że warto mieć taką swoją własną kołysankę-uspokajankę
jeszcze lepiej - śpiewać ją już w ciąży

taką ciążową też miałam -
w dodatku tę samą dla mojego starszego Kuby - więc można, by rzec, że mamy taką ciążową tradycję:)

mimo, że to stara piosenka ludowa, jakoś tak mocno zakorzeniła się w mojej pamięci

pamiętam, że nauczyłam jej się chyba w 6 klasie szkoły podstawowej

- może któraś z Was też ją zna:)

Leży w łóżku jasiek,
w jaśku pióra ptasie.
Ptasie pióra na dobranoc
w miękki jasiek nasypano.

ref. W jaśku pióra, 
w jaśku puch.
Skąd te pióra?
Z gąsek dwóch.

A kto gąski skubał?
Gospodyni gruba.
Białe gąski oskubała,
Piórka w jasiek nasypała.

ref.W jaśku pióra, 
w jaśku puch.
Białe pióra,
Z gąsek dwóch.

A kto uszył jasiek?
Ten, co na tym zna się.
Ten, co płótno równo przyciął 
i kto igłę nawlókł nicią.

ref. W jaśku pióra, 
w jaśku puch.
Kto tę igłę 
puścił w ruch.

Jasiek szyła panna
pilna i staranna.
Pracowała, nie ziewała,
jasiek szyła i śpiewała.

ref.W jaśku pióra, 
w jaśku puch.
Białe pióra,
Z gąsek dwóch.


a dla moich dzieci wymyśliłam jeszcze jedną zwrotkę:

Leży jasiek w łóżku,
przy Viktorii/Kubusia uszku
cicho szepcze jej/mu do ucha
taka to z niego poducha:)


a pomysł na ostatnią zwrotkę - co by nie było wątpliwości o jakim jaśku mowa:)


Też śpiewacie swoim dzieciom na DOBRANOC?




...dobrejnocki;)



Komentarze

  1. Śliczna ta pieśń! Nigdy o niej nie słyszałam. Moja Mała pada jak kawka, więc nawet nie zdążę jej nic zaśpiewać, ani nawet zanucić... Mogę jej tylko dać buziaka na dobranoc. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. śpiewam...najczęściej wymyślone coś na poczekaniu))))ale najczęściej nucę..moje dzieciaki wolą taką formę-chyba matka głosu nie ma)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Syn chyba nie lubi jak śpiewam, więc już nie próbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sebastian z kolei uwielbia rytmy typu dubstep i drum&base, więc matka będzie musiała pomyśleć, żeby sprzęt zakupić i swoje przeciętne DJ'skie umiejętności wskrzesić na nowo do życia ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Prosta prawda o uprawianiu sexu

Co myślicie o seksie dla samego seksu? Mnie po kolejnej monotematycznej rozmowie z potencjalnym partnerem😉 wzięło na przemyślenia i zwyczajnie mnie olśniło😇: Zdałam sobie sprawę, że świadomi ludzie wiedzą i czują, że taki sex to tylko wkładnie siebie nawzajem jako obiektów seksualnych do swoich zbiorów doznań. Tymczasem zapomnieliśmy, że sex to jest dopełnienie. Dopełnienie czegoś, co tworzy dwoje świadomych siebie ludzi. Jeśli coś się tworzy, to po to, by powstało dzieło.  Sex tylko dla sexu nie ma nic wspólnego z tworzeniem. To tylko skorzystanie z tego, co druga osoba wypielęgnowała w sobie przez lata ziemieskiego życia, a od korzystania jest tylko subtelna granica, która oddziela od poczucia wykorzystania. Czasem zadajemy sobie pytanie - co lubimy w sexie? I wówczas każdy wymienia, które doznania sprawiają nam przyjemność. Ja właśnie uświadomiłam sobie, że lubię po prostu  tworzyć nowe doznania, poczucie spełnienia i dzięki temu ...
Nie oceniaj sytuacji bo nikt nie ma racji Tylko Na reakcje uwagę zwróć I króć skróć Ukróć Dalsze negatywne skutki działania od niechcenia  By już nikt w temacie zdarzenia nie miał nic do powiedzenia

Kolorowa Zabawa blogowa - Tęczowy foto-tydzień

Co tu robić jak za oknem jest jak jest...  bawić się! Więc się bawmy! Zapraszam więc do zabawy blogowej: Tęczowy foto-tydzień Każdego dnia na blogu umieszczamy zdjęcie w innej kolorystyce - zdjęcie naszego dziecka oczywiście. Tytuł posta to dzień tygodnia i kolor - lista kolorków na dole :) Tematyka foto - dowolona -  jak będzie dzień czerwony, to można umieścić księżniczkę na czerwonym dywanie, albo naszego synka w towarzystwie zaprzyjaźnionych strażaków, a jak będzie zielony, to rodzinny piknik na zielonej łące, a może zieloną żabę wypatrzoną nad stawem i z uśmiechem na twarzy prezycyjnie oznaczoną palcem wskazującym przez naszego szkraba;). Myślę, że kreatywne mamy kochające fotografować będą miały duże pole do popisu - dlatego konkurs ogłaszam już dzisiaj, ale zaczynać się będzie dopiero w przyszłym tygodniu. A teraz krótko o zasadach, a w zasadzie ich braku - bo jedyna zasada to dobra zabawa! 1. Każdego dnia na swoim blogu umieszczamy jednego posta z...