Przejdź do głównej zawartości

Jesienny deszcz liści














Kiedyś na spacerze  deszcz liści odjął mi mowę - było to naprawdę zdarzenie wyjątkowe!

 Do tej pory czegoś takiego nie widziałam - owszem, o tym, że liście spadają przecież zawsze słyszałam - 

trudno to w słowa ubrać, więc zobaczcie sami - jak zostaliśmy w parku liśćmi zasypani:)



























kreacja Viktorii:
różowa opaska Claire's
sukienka jeansowa L.O.G.G.
bluzka w kropeczki Cherokee
różowe rajstopki ZARA baby
skórzane buciki Bubble Gummers Bata

Komentarze

  1. Pięknie!!!!
    U nas dziś padał deszcz liści, ale pogoda była brzydsza od tej z filmiku..

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. filmik jest ze wtorku- na początku tygodnia było u nas łśonecznie a temperatura ponad 20 stopni! ...ale niestety już jest zimno- rano nawet poniżej 0:(

      Usuń
  3. Faktycznie deszcz, cudny widok, może i mnie się kiedys trafi. Jesien jednak piekna jest, szkoda ze tylko na początku, apotem szaro i ponuro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam - szaro ponuro- nawet w szarości można odkryć piękno:) ...a jak nie to pod kocyk, TV i filiżanka dobrej herbaty:)

      Usuń
  4. kolorowo, jesiennie :)
    Zapraszam do zabawy - Liebster Blog Award - pozwoliłam sobie nominować Cię :)

    OdpowiedzUsuń

  5. Hej, trochę prywaty dotyczącej Projektu Samo_się: bardzo proszę o napisanie kilku słów o sobie, blogu, dzieciątku. Reklamujemy się pełną parą, opisy potrzebne na stronę fb, wysłanie opisu będzie równoznaczne ze zgodą na umieszczenie opisu/linka na fb. Mile widziane zdjęcie do wklejenia pod opisem danej mamy i dzieciątka. Kto pierwszy, ten lepszy - opisy wklejać będę chronologicznie. Adres mailowy: anka87a@gmail.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nie oceniaj sytuacji bo nikt nie ma racji Tylko Na reakcje uwagę zwróć I króć skróć Ukróć Dalsze negatywne skutki działania od niechcenia  By już nikt w temacie zdarzenia nie miał nic do powiedzenia

Zupa z gwoździa, czyli pomysł na obiad, gdy brak pomysłów

Na pewno pamiętacie bajkę Fredry o tym jak Cygan ugotował Babie Zupa z Gwoździa - ja czasem też gotuję taką zupę - a w zasadzie danie:)  Jednym słowem - moje gotowanie często przypomina wszystkiego co pod ręką do garnka wkładanie:) Efekty różne tego bywają - na szczęście domownicy zazwyczaj wszystko zjadają, a przy ty nie marudzą zbyt wiele, więc dziś się z Wami takim przepisem podzielę:) Danie z gwoździa, czyli zapiekanka jako gwóźdź obiadu:)

Prosta prawda o uprawianiu sexu

Co myślicie o seksie dla samego seksu? Mnie po kolejnej monotematycznej rozmowie z potencjalnym partnerem😉 wzięło na przemyślenia i zwyczajnie mnie olśniło😇: Zdałam sobie sprawę, że świadomi ludzie wiedzą i czują, że taki sex to tylko wkładnie siebie nawzajem jako obiektów seksualnych do swoich zbiorów doznań. Tymczasem zapomnieliśmy, że sex to jest dopełnienie. Dopełnienie czegoś, co tworzy dwoje świadomych siebie ludzi. Jeśli coś się tworzy, to po to, by powstało dzieło.  Sex tylko dla sexu nie ma nic wspólnego z tworzeniem. To tylko skorzystanie z tego, co druga osoba wypielęgnowała w sobie przez lata ziemieskiego życia, a od korzystania jest tylko subtelna granica, która oddziela od poczucia wykorzystania. Czasem zadajemy sobie pytanie - co lubimy w sexie? I wówczas każdy wymienia, które doznania sprawiają nam przyjemność. Ja właśnie uświadomiłam sobie, że lubię po prostu  tworzyć nowe doznania, poczucie spełnienia i dzięki temu zadowolen