Przejdź do głównej zawartości

Plener "nadstawki"




Jesienny spacer nad stawki...






























spcerkowała Viktoria

ubrana w:
buciki Clarks
czapeczka H&M (na sprzedaż;)
i 5-10-15
sweter rozpinany George
sukienka Coccodrillo
kurteczka TOGS by teddy
rajstopki Wójcik
torebka Hello Kitty (H&M)




Komentarze

  1. Śliczne zdjęcia, a Viktoria cudna!!!

    Bardzo podoba mi się stylizacja, marze by Natalka już podrosła, bym mogła ją ubrać w podobny, czerwony płaszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakoś mam słabość do czerwonego...:) już kombinuję, żeby jej kupić bardziej elegancki czerwony płaszczyk:)

      Usuń
  2. super fotki kochana_)))) a Viki to urodzona modeleczka) cmok cmok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, żebyś Ty wiedziała jak ona pozuje- zazwyczaj ucieka i robi okropne miny:))))- ale jak widać czasem wczuwa się w rolę:)))

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia, cudne krajobrazy i urocza mała modelka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcia cudowne. Napisz jakim sprzętem robione albo czym obrabiane :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachwyciły mnie kolory zdjęć - gratuluję. Piękne!
    Będziemy zaglądać do Was :-)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na WWW.TIP-STYL.BLOGSPOT.COM
    Mama i Kalinka

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, dzięki za miłe komentarze:) Zdjęcia robione zwykłą cyfrówką Sony - w dodatku niezbyt wielkich możliwości - bo ta z możliwościami, niestety już chyba mi nie posłuży...o czym zresztą w kolejnym poście ...tak przy okazji - ten aparat, którym robiłam zdjęcia ma 14.1 megapikseli, podczas, gdy mój starszy Sony zaledwie 5.1 - ale ten starszy potrafił czasem robić takie zdjęcia, że dech zapierało- i to bez żadnych przeróbek - ale on był kupiony jakieś 7 lat temu, więc chyba kiedyś robili lepszy sprzęt - mi tam kiedyś ktoś tłumaczył, że to nie ma co patrzeć na te piksele właśnie, a raczej na producenta podzespołów czy jakoś tak ...sama nie wiem:) ale wiem, że był lepszy - w tych nowych to bez podrasowania się nie da - chyba, że słoneczko idealne:) - ja akurat do podrasowania nic nadzwyczajnego nie używam - bo googlowską picasę:) - ale jak mam więcej czasu to uwielbiam bawić się w corelu - wtedy można fajne rzeczy robić:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prz okazji - jedyne zdjęcie bez zmian - to na którym Viki kuca przy kamieniach - uważam, że wyszło zbyt dobrze, by je poprawiać;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Prosta prawda o uprawianiu sexu

Co myślicie o seksie dla samego seksu? Mnie po kolejnej monotematycznej rozmowie z potencjalnym partnerem😉 wzięło na przemyślenia i zwyczajnie mnie olśniło😇: Zdałam sobie sprawę, że świadomi ludzie wiedzą i czują, że taki sex to tylko wkładnie siebie nawzajem jako obiektów seksualnych do swoich zbiorów doznań. Tymczasem zapomnieliśmy, że sex to jest dopełnienie. Dopełnienie czegoś, co tworzy dwoje świadomych siebie ludzi. Jeśli coś się tworzy, to po to, by powstało dzieło.  Sex tylko dla sexu nie ma nic wspólnego z tworzeniem. To tylko skorzystanie z tego, co druga osoba wypielęgnowała w sobie przez lata ziemieskiego życia, a od korzystania jest tylko subtelna granica, która oddziela od poczucia wykorzystania. Czasem zadajemy sobie pytanie - co lubimy w sexie? I wówczas każdy wymienia, które doznania sprawiają nam przyjemność. Ja właśnie uświadomiłam sobie, że lubię po prostu  tworzyć nowe doznania, poczucie spełnienia i dzięki temu ...
Nie oceniaj sytuacji bo nikt nie ma racji Tylko Na reakcje uwagę zwróć I króć skróć Ukróć Dalsze negatywne skutki działania od niechcenia  By już nikt w temacie zdarzenia nie miał nic do powiedzenia

Kolorowa Zabawa blogowa - Tęczowy foto-tydzień

Co tu robić jak za oknem jest jak jest...  bawić się! Więc się bawmy! Zapraszam więc do zabawy blogowej: Tęczowy foto-tydzień Każdego dnia na blogu umieszczamy zdjęcie w innej kolorystyce - zdjęcie naszego dziecka oczywiście. Tytuł posta to dzień tygodnia i kolor - lista kolorków na dole :) Tematyka foto - dowolona -  jak będzie dzień czerwony, to można umieścić księżniczkę na czerwonym dywanie, albo naszego synka w towarzystwie zaprzyjaźnionych strażaków, a jak będzie zielony, to rodzinny piknik na zielonej łące, a może zieloną żabę wypatrzoną nad stawem i z uśmiechem na twarzy prezycyjnie oznaczoną palcem wskazującym przez naszego szkraba;). Myślę, że kreatywne mamy kochające fotografować będą miały duże pole do popisu - dlatego konkurs ogłaszam już dzisiaj, ale zaczynać się będzie dopiero w przyszłym tygodniu. A teraz krótko o zasadach, a w zasadzie ich braku - bo jedyna zasada to dobra zabawa! 1. Każdego dnia na swoim blogu umieszczamy jednego posta z...