Przejdź do głównej zawartości

Poszła baba do fryzjera, fryzjer fryzurę dobiera...

chodzą kobiety do fryzjera
każda z nich starannie wybiera
każda z nich najpierw się dowie
czy ten fryzjer zrobi dobrze jej głowie ;)





poszła baba do fryzjera, fryzjer fryzurę tak dobierał, że wyszła z tego kolekcja cała - fryzur różnie doskonałych:)





































zbiera polecenia i opinie
bo niestety zdarza się nagminnie
że po wyjściu od fryzjera często zbyt
po spojrzeniu w lustro wpada w ryk

bo fryzura nie taka
taka jakaś byle jaka
miały być pasemka grube
a wyszły odrosty zbyt rude

miały być trochę podcięte
na końcówkach wywinięte
w kolorze blondu złotego
tymczasem nic nie przypomina tego

co więcej kasa kosmiczna wydana
a nikt nie podziwia nowego głowy przybrania
maż też nie zauważył
że fryzjer nam się po drodze z pracy zdarzył
a na pytanie co się w nas zmieniło
odpowiada- czyżby kilogramów ci przybyło?

a fryzjer?
dokonał dzieła
i chociaż JEGO mina zadowolona
choć musiał skasować "paragona" :)













Komentarze

  1. haha :) idealnie ujęte w słowa - czytając mam wrażenie, że to o mnie :P
    swoją drogą ostatnio pozbyłam się (nie bez emocji oczywiście)prawie 20cm włosów i co!? Prawie nikt nie zauważył! Noż ludzie.. :) Takie poświęcenie na marne :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Aronkowa.blogspot.com. Będzie mi niezmiernie miło, jesli do mnie zajrzysz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pieknie napisane:D az fajnie ze nie jestem sama z tym dramatem. Gdzie z brazu wyszlam z czarna czupryna i stwierdzajaca fryzjerka po kilku razach sie zmyje:D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nie oceniaj sytuacji bo nikt nie ma racji Tylko Na reakcje uwagę zwróć I króć skróć Ukróć Dalsze negatywne skutki działania od niechcenia  By już nikt w temacie zdarzenia nie miał nic do powiedzenia

Zupa z gwoździa, czyli pomysł na obiad, gdy brak pomysłów

Na pewno pamiętacie bajkę Fredry o tym jak Cygan ugotował Babie Zupa z Gwoździa - ja czasem też gotuję taką zupę - a w zasadzie danie:)  Jednym słowem - moje gotowanie często przypomina wszystkiego co pod ręką do garnka wkładanie:) Efekty różne tego bywają - na szczęście domownicy zazwyczaj wszystko zjadają, a przy ty nie marudzą zbyt wiele, więc dziś się z Wami takim przepisem podzielę:) Danie z gwoździa, czyli zapiekanka jako gwóźdź obiadu:)

Wstać i rozpocząć działanie

Ziemia rządzi się określonymi prawami.  Czy tego chcesz, czy nie,  dzieje się tak jak chcemy i jeśli smutek gotujemy,  smutne będzie nasze życie, a jeśli żyć będziemy w zachwycie, radość i szczęście dostrzeżemy wszędzie i każda chwila piękna będzie. Zawsze dostajesz to, czego chcesz, więc nie bój się i w szczęście wierz, bo od wiary się zaczyna. Reszta to skutek i jego przyczyna. Choćbyś nie wiem jak chciał, choćbyś nie wiem jak był pełen niewiary w to, co napisałam – nie zmienisz tego. T ak jest, tak to wymyślono i po to nas stworzono. Obudź się, więc, zatrzymaj. To koniec podróży. Wysiądź na przystanku końcowym i przestań innym służyć. Bądź Panem swego losu, weź sprawy w swoje ręce. Zacznij działać rozumem. Pamiętaj, że masz serce. I duszę w tym ludzkim ciele, więc zacznij czcić niedziele, bo niedziela dzień święty od czasów niepamiętnych. Tylko w pogoni za ułudą zapomnieliśmy o tym cudzie. Dążymy do tego, co nie istnieje, co jest wytworem zazwyczaj cu