Już 13 dzień Roku Nowego,
a ja nie uczyniłam żadnego wpisu konkretnego...
od jakiegoś czasu twórczej weny mi brakuje
i zbyt często w kącie popłakuję...
...no tak...niby znam przepis na radosne życie, a brakuje mi sił nie zgotowanie swojego losu, wg tego przepisu. Nie chciałam o tym pisać na blogu, dlatego nic nie pisałam- ale teraz widzę, że trwa to zbyt długo i nie można tak dalej. Kto jak nie ja jest w stanie temu zaradzić - temu - czyli niezadowoleniu:)
Tak więc - zaczynam program od-NOWA - i nie tylko dlatego, że czas na zmiany - ale też dlatego, że w końcu dojrzałam do tego, by świadomie stwierdzić, że dotychczasowe działania nie przynoszą spodziewanych efektów. Oczywiście nie oznacza to, że są złe - bo w życiu nie ma złych rzeczy - są po prostu sytuacje, które powinny nam dać do myślenia i stać się początkiem dobrego działania...
Troszkę to skomplikowane - zresztą, zupełnie jak ten wpis, ale nikt nam nie obiecał, że będzie łatwo...
a przecież nawet jak leżymy i trudno nam się podnieść, może to być dla nas twórcze i stać się początkiem czegoś niezwykłego...
a ja nie uczyniłam żadnego wpisu konkretnego...
od jakiegoś czasu twórczej weny mi brakuje
i zbyt często w kącie popłakuję...
...no tak...niby znam przepis na radosne życie, a brakuje mi sił nie zgotowanie swojego losu, wg tego przepisu. Nie chciałam o tym pisać na blogu, dlatego nic nie pisałam- ale teraz widzę, że trwa to zbyt długo i nie można tak dalej. Kto jak nie ja jest w stanie temu zaradzić - temu - czyli niezadowoleniu:)
Tak więc - zaczynam program od-NOWA - i nie tylko dlatego, że czas na zmiany - ale też dlatego, że w końcu dojrzałam do tego, by świadomie stwierdzić, że dotychczasowe działania nie przynoszą spodziewanych efektów. Oczywiście nie oznacza to, że są złe - bo w życiu nie ma złych rzeczy - są po prostu sytuacje, które powinny nam dać do myślenia i stać się początkiem dobrego działania...
Troszkę to skomplikowane - zresztą, zupełnie jak ten wpis, ale nikt nam nie obiecał, że będzie łatwo...
a przecież nawet jak leżymy i trudno nam się podnieść, może to być dla nas twórcze i stać się początkiem czegoś niezwykłego...
Otóż to. Powodzenia, trzymam kciuki za Nowe.
OdpowiedzUsuńTak jest - powodzenia i siły żeby się podnieść :)
OdpowiedzUsuń