Wczoraj deszczyk padał sobie,
lecz nas nie wystraszył wcale -
płaszcz, parasol i kalosze
i na deszczu jest wspaniale :)))
...można przejść po jesiennym dywanie,
który z liści jest utkany...
...rzucać liśćmi można też
i liściasty zrobić deszcz:)
Krople deszczu obserwować i spróbować wszystkie złapać,
a jak znajdzie się kałuża to koniecznie w niej pochlapać :))
A na koniec tor przeszkód jesienny, by spacer był aktywnie przyjemny:)
To już koniec biegania po deszczu - jak widzicie było przyjemnie
a ja, za odwiedziny u mnie - dziękuję Wam niezmiernie:)
pięknie!!!
OdpowiedzUsuńprosto a fajnie...
OdpowiedzUsuńwszak piękno tkwi w prostocie;)
OdpowiedzUsuńoj jak "soczyście":) lubię takie żabki:) a my dalej kaloszy nie mamy:) trzeba się zaopatrzyć wreszcie:)
OdpowiedzUsuńzawodkobieta.blogspot.com
Faktycznie żabka mała:) Pozdrówka:)
UsuńPiękne jesienne zdjęcia :) Uwielbiam kolorowe liście. Wydaje mi się czy to parasolka do malowania przez dziecko?
OdpowiedzUsuńOlśniłaś mnie:)))) Teraz wiem dlaczego w pokrowcu były kredki!!!!
UsuńDzięki za swojego bloga - okazuje się jednak, że nie po raz pierwszy widzę parasolkę do malowania:))))
Pozdrawiam:)
Ale śliczne zdjęcia - piękne kolory. :))
OdpowiedzUsuńDzięki- choć przyznam, że z kolorami było bardzo trudno- dzień był wyjątkowo pochmurny - ale jak widać - nie widać:) Pozdrawiam:)
UsuńAle pięknie, kolorowo w jesiennej scenerii!
OdpowiedzUsuńPierwsza fotka przecudowna! W sam raz na komódkę. Albo kominek. Albo okładkę albumu. No, na pamiątkę :)
OdpowiedzUsuń