Przejdź do głównej zawartości

Spacerkowo...




Pogodną aurę dziś wykorzystałyśmy 
i  na kwadransowy spacerek sobie poszłyśmy:)

Wybór piętnastu minut był nie bez przyczyny,
bo tyle tylko zostało po opłaceniu parkowania pół godziny :(
 - niedługo strefa płatnego parkowania obejmie miasto całe, 
no cóż, w przyrodzie nic nie jest doskonałe:)


od piątku Viktoria "chodzi na zajęcia"
i jak na razie nie brak jej w tym zacięcia

ale o tym innym napiszę razem
a dziś Wam zdjęcia ze spacerku "po przedszkolu" pokażę ;)





tylko kilka Wam dziś pokazuję 
- a jutro pokaz parkowej gimnastyki zafunduję:)












dzisiejszy spacer ubierali:
Walky (czaderskie trampki;)
okay (getry)
okay(kurtka)
(niesamowita czapka dwustronna)

Komentarze

  1. Ależ ja lubię czytać te Twoje rymowane posty, są takie oryginalnie inne :-) Córcia jak zwykle modelka pierwsza klasa!
    Pozdrawiam :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Jak by się tak dobrze wypatrzeć- to w Vikowych dłoniach ukryła się promocyjna czekoladka, którą otrzymała pod drodze do parku - zamiast ulotki:)))...no i koniecznie chciała ją zjeść, a mama się nie zgodziła, bo była obiadkowa pora:)...za to w domu dostała w gratisie również mój gratis:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nie oceniaj sytuacji bo nikt nie ma racji Tylko Na reakcje uwagę zwróć I króć skróć Ukróć Dalsze negatywne skutki działania od niechcenia  By już nikt w temacie zdarzenia nie miał nic do powiedzenia

Zupa z gwoździa, czyli pomysł na obiad, gdy brak pomysłów

Na pewno pamiętacie bajkę Fredry o tym jak Cygan ugotował Babie Zupa z Gwoździa - ja czasem też gotuję taką zupę - a w zasadzie danie:)  Jednym słowem - moje gotowanie często przypomina wszystkiego co pod ręką do garnka wkładanie:) Efekty różne tego bywają - na szczęście domownicy zazwyczaj wszystko zjadają, a przy ty nie marudzą zbyt wiele, więc dziś się z Wami takim przepisem podzielę:) Danie z gwoździa, czyli zapiekanka jako gwóźdź obiadu:)

Wstać i rozpocząć działanie

Ziemia rządzi się określonymi prawami.  Czy tego chcesz, czy nie,  dzieje się tak jak chcemy i jeśli smutek gotujemy,  smutne będzie nasze życie, a jeśli żyć będziemy w zachwycie, radość i szczęście dostrzeżemy wszędzie i każda chwila piękna będzie. Zawsze dostajesz to, czego chcesz, więc nie bój się i w szczęście wierz, bo od wiary się zaczyna. Reszta to skutek i jego przyczyna. Choćbyś nie wiem jak chciał, choćbyś nie wiem jak był pełen niewiary w to, co napisałam – nie zmienisz tego. T ak jest, tak to wymyślono i po to nas stworzono. Obudź się, więc, zatrzymaj. To koniec podróży. Wysiądź na przystanku końcowym i przestań innym służyć. Bądź Panem swego losu, weź sprawy w swoje ręce. Zacznij działać rozumem. Pamiętaj, że masz serce. I duszę w tym ludzkim ciele, więc zacznij czcić niedziele, bo niedziela dzień święty od czasów niepamiętnych. Tylko w pogoni za ułudą zapomnieliśmy o tym cudzie. Dążymy do tego, co nie istnieje, co jest wytworem zazwyczaj cu