Przejdź do głównej zawartości

Chorowanie na śniadanie, czyli na temat służby zdrowia rozważanie



Dziś jestem chora, mam iść do doktora,
a spacer po dworze na pewno nie pomorze.
Siedzenie w poczekalni wśród bakterii i wirusów
to ostatnia rzecz, którą zrobię z musu :(

Przedtem jednak powinnam się zarejestrować,
lecz telefon milczy - już mnie boli głowa...
..i problem kolejny w głowie się pojawia -
iść w ciemno? się prosić? - choć lekarz cię spławia...?









To jakaś żenada z tą służbą zdrowia!
Komu ona służy nikt z nas się nie dowie...








Może jak zdrów jesteś poszukaj odpowiedzi,
bo jak zachorujesz lepiej w domu siedzieć,
bo takie łażenie po przychodniach chorych
niczemu nie służy oprócz nerwów sporych :(

A nerwy - wiadomo - zdrowieniu nie służą,
szybkiego powrotu do zdrowia nie wróżą...

i nagle olśnienia doznałam zdrowotnego -
toż to przemyślane działanie aparatu rządzącego!








Skoro nerwy nie służą poprawie zdrowia naszego,
a zadaniem lekarza jest doprowadzić do tego
i skoro właśnie chodzenie do rodzinnego  lekarza
w kłębek nerwów umysł chorego przetwarza,
to najlepszym rozwiązaniem na ten problem niewielki
jest unikać lekarzy i przychodni wszelkich :)

Choruj zdrowo - to recepta na czasie
kto jak kto ale nasz rząd na tym zna się!
Dlatego takie działania podejmuje
i komplikując nam życie do życia motywuje :)




Komentarze

  1. to jakaś kampania wyborcza ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego Pan Anonimowy pomyślał, że to kampania wyborcza? :)
    To po prostu subiektywna ocena rzeczywistości i próba spojrzenia na jej szarość przez różowe okulary:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nie oceniaj sytuacji bo nikt nie ma racji Tylko Na reakcje uwagę zwróć I króć skróć Ukróć Dalsze negatywne skutki działania od niechcenia  By już nikt w temacie zdarzenia nie miał nic do powiedzenia

Zupa z gwoździa, czyli pomysł na obiad, gdy brak pomysłów

Na pewno pamiętacie bajkę Fredry o tym jak Cygan ugotował Babie Zupa z Gwoździa - ja czasem też gotuję taką zupę - a w zasadzie danie:)  Jednym słowem - moje gotowanie często przypomina wszystkiego co pod ręką do garnka wkładanie:) Efekty różne tego bywają - na szczęście domownicy zazwyczaj wszystko zjadają, a przy ty nie marudzą zbyt wiele, więc dziś się z Wami takim przepisem podzielę:) Danie z gwoździa, czyli zapiekanka jako gwóźdź obiadu:)

Wstać i rozpocząć działanie

Ziemia rządzi się określonymi prawami.  Czy tego chcesz, czy nie,  dzieje się tak jak chcemy i jeśli smutek gotujemy,  smutne będzie nasze życie, a jeśli żyć będziemy w zachwycie, radość i szczęście dostrzeżemy wszędzie i każda chwila piękna będzie. Zawsze dostajesz to, czego chcesz, więc nie bój się i w szczęście wierz, bo od wiary się zaczyna. Reszta to skutek i jego przyczyna. Choćbyś nie wiem jak chciał, choćbyś nie wiem jak był pełen niewiary w to, co napisałam – nie zmienisz tego. T ak jest, tak to wymyślono i po to nas stworzono. Obudź się, więc, zatrzymaj. To koniec podróży. Wysiądź na przystanku końcowym i przestań innym służyć. Bądź Panem swego losu, weź sprawy w swoje ręce. Zacznij działać rozumem. Pamiętaj, że masz serce. I duszę w tym ludzkim ciele, więc zacznij czcić niedziele, bo niedziela dzień święty od czasów niepamiętnych. Tylko w pogoni za ułudą zapomnieliśmy o tym cudzie. Dążymy do tego, co nie istnieje, co jest wytworem zazwyczaj cu