Przejdź do głównej zawartości

Sudety w kolejnej odsłonie - Radków





W domu zrobiło się chorobowo-remontowo, a z racji, że to nasz sezon urlopowy - mi pozostaje wspominać nasze poprzednie urlopy.

W kolejnej odsłonie - Radków. Miasteczko położone kawałek za Karłowem, czyli miejscowością do której należy dotrzeć, by wdrapać się na Szczeliniec, o którym opowiem w następnym poście z cyklu "Gdzie na wakacje z dziećmi" - jak chcecie więcej poczytać, czy też pooglądać nasze dotychczasowe wyprawy, wystarczy, że klikniecie o TUTAJ :)


Dziś mały odpoczynek od wspinaczek, ale oczywiście cały czas przemierzamy nasze niższe góry, czyli kierujemy się dalej na wschód drogą 387...tak naprawdę raz jedziemy na wschód, raz na północ, a innym razem na południe, bo droga nadal wije się jak wąż, a widoki, jak już wiecie - zapierają dech w piersi:)







Szukając miejsca noclegowego, bo pojechaliśmy w tamten rejon zupełnie w ciemno - natrafiliśmy na Hotelik Czarodziejski Młyn.




Nazwa nie jest przypadkowa - mały hotelik mieści się tuż obok zabytkowego młyna. Nie sposób do niego nie trafić, bo mieści się tuż przy głównej drodze na Radków - jeszcze przed wjazdem do tej miejscowości.
Sama miejscowość, choć mała - bardzo urokliwa. Głównym punktem jest Rynek, a dodatkową atrakcją Zalew Radkowski, czyli miejscowe kąpielisko, jakich wiele w tym regionie. Dla niektórych pewnie nie ma tam nic szczególnego, ale ja dostrzegam jakiś niezwykły klimat tych okolic - być może za sprawą tych wszystkich niezwykłych form skalnych w okolicznych lasach.




Ale dziś będzie tylko o Czarodziejskim Młynie.

Zdecydowaliśmy się na nocleg w tym miejscu, przede wszystkim dlatego, że nie mogliśmy wybrzydzać, bo nie mieliśmy noclegu, a słońce pomału kryło się za horyzontem, a poza tym zachęciła nas cena - 4 lata temu było to od 15zł za osobę:))))

Oczywiście cena adekwatna do warunków. Nasz pokój był skromny - skojarzył mi się z kolonijnym stylem - i mam na myśli kolonie letnie - jak kto bywał, wie o co chodzi;)

Typowe rozkładane kanapy, każdy sprzęt "z innej parafii", umywalka w pokoju, łazienka i miejsce kuchenne na korytarzu. Nawet radio było z lat 80:)))
Z reguły nie zatrzymujemy się w takich miejscach, ale po pierwsze było tam schludnie i czysto, a po drugie miejsce miało niezwykły klimat. Dodam tylko, że niektóre pokoje były o bardziej "nowoczesnym design'ie" i być może dziś "nasz pokój" też zrównał się z europejskimi standardami.

W każdym razie polecam gorąco - gospodyni bardzo miła i przepysznie gotuje - prowadzi też małą restaurację i Pani robi pyszne śniadania w rozsądnej cenie. Przyznam, że na obiady jeździliśmy zazwyczaj pod Strzeliniec - na najpyszniejszy żurek w chlebku jaki jadłam, w dodatku za niecałe 10zł ( myślę, że dziś cena równie atrakcyjna)


Tak więc czarodziejski młyn stał się naszą bazą wypadową na wycieczki po okolicy. Tym bardziej, że o większości atrakcji dowiedzieliśmy się właśnie z ulotek i informacji udostępnionych przez gospodarzy.



Młyn mieścił się nad małym strumykiem, a teren za domem był po prostu w moim stylu - sielski - anielski, mimo, że młyn podobno kiedyś był diabelski;)







a wieczorkiem można było zrobić sobie ognisko - oj, jak ja dawno nie piekłam kiełbasek w prawdziwym ogniu...ciągle tylko grill i grill...:)




A żeby ubarwić mój wpis - mały pokaz foto - wyjątkowy, bo zdjęcia wykonane przez mojego syna, który wówczas miał 10 lat - nie wiem, co Wy o tym myślicie, ale ja uważam, że ma oko i coś jest w tym jego fotografowaniu - tym bardziej, że zdjęcia robione zwykłą cyfrówką:




















a na koniec mała zagadka - zgadnijcie co to? 

(przepraszam za jakość - zdjęcie zrobione z dużej odległości i w dodatku wieczorkiem - z okna naszego pokoju, bo sami zastanawialiśmy się, co to takiego;)



dodam, że znajdowało się w sadzawce i ma coś wspólnego z widocznym poniżej "krokodylem" :)




A ja Wam życzę miłej soboty, a wszystkim, którzy doczytali do końca - dziękuję za...doczytanie do końca;)


a więcej pomysłów na wakacyjne wycieczki i nie tylko -
klik na foto poniżej;)




Komentarze

  1. matko jak bajecznie!!!!musimy koniecznie odwiedzić to miejsce!!!!!magicznie tam jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. miejsce czarujące:) - ale te, które najbardziej mnie oczarowały zostawiłam na później:) - tak więc zapraszam do zaglądania:) - tylko nie wiem czy lata starczy na te wszystkie cuda natury:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nie oceniaj sytuacji bo nikt nie ma racji Tylko Na reakcje uwagę zwróć I króć skróć Ukróć Dalsze negatywne skutki działania od niechcenia  By już nikt w temacie zdarzenia nie miał nic do powiedzenia

Zupa z gwoździa, czyli pomysł na obiad, gdy brak pomysłów

Na pewno pamiętacie bajkę Fredry o tym jak Cygan ugotował Babie Zupa z Gwoździa - ja czasem też gotuję taką zupę - a w zasadzie danie:)  Jednym słowem - moje gotowanie często przypomina wszystkiego co pod ręką do garnka wkładanie:) Efekty różne tego bywają - na szczęście domownicy zazwyczaj wszystko zjadają, a przy ty nie marudzą zbyt wiele, więc dziś się z Wami takim przepisem podzielę:) Danie z gwoździa, czyli zapiekanka jako gwóźdź obiadu:)

Wstać i rozpocząć działanie

Ziemia rządzi się określonymi prawami.  Czy tego chcesz, czy nie,  dzieje się tak jak chcemy i jeśli smutek gotujemy,  smutne będzie nasze życie, a jeśli żyć będziemy w zachwycie, radość i szczęście dostrzeżemy wszędzie i każda chwila piękna będzie. Zawsze dostajesz to, czego chcesz, więc nie bój się i w szczęście wierz, bo od wiary się zaczyna. Reszta to skutek i jego przyczyna. Choćbyś nie wiem jak chciał, choćbyś nie wiem jak był pełen niewiary w to, co napisałam – nie zmienisz tego. T ak jest, tak to wymyślono i po to nas stworzono. Obudź się, więc, zatrzymaj. To koniec podróży. Wysiądź na przystanku końcowym i przestań innym służyć. Bądź Panem swego losu, weź sprawy w swoje ręce. Zacznij działać rozumem. Pamiętaj, że masz serce. I duszę w tym ludzkim ciele, więc zacznij czcić niedziele, bo niedziela dzień święty od czasów niepamiętnych. Tylko w pogoni za ułudą zapomnieliśmy o tym cudzie. Dążymy do tego, co nie istnieje, co jest wytworem zazwyczaj cu