Przejdź do głównej zawartości

Viki w obiektywie Weroniki




Dziś już ostatnie wspomnienie działeczki- więcej nie będzie:)

Dlaczego w osobnym poście te zdjęcia - bo zostały zrobione przez bardzo fajną dziewczynę - 14 letnią Weronikę w dodatku bardzo trudnym sprzętem bo najzwyklejszą cyfrówką Sony.

Nie wiem jak Wy, ale uważam, że zdjęcia są wyjątkowe - mają po prostu to coś i nie mam na myśli wizerunku mojej Viktorii:) - a ja uwielbiam podziwiać wyjątkowość - jestem pewna, że gdyby Wera miała w rękach profesjonalny sprzęt, zdjęcia byłyby równie profesjonalne - wg mnie ma talent, ale ja ekspertem nie jestem, więc przyznam szczerze - sama jestem ciekawa opinii bardziej wtajemniczonych w tajniki fotografowania:)


W poprzednim działkowym  poście - też było kilka foto jej autorstwa- ciekawa jestem, czy zgadliście które;)































  



i to już koniec działkowania....


...miłego dnia:)

Komentarze

  1. Niestety na fotografii nie znam się więc nie ocenię w sposób profesjonalny ale zdjęcia podobają mi się. Najbardziej te 2 co widać Viki przez dziurkę i te jak je porzeczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie- mnie te same urzekły:) - no mają to coś...może przesadziłam, że tak wszystkie od razu - ale akurat te mnie oczarowały - a w poprzednim poście były to zdjęcia kwiatowe:) ...no i panienka z okienka;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nie oceniaj sytuacji bo nikt nie ma racji Tylko Na reakcje uwagę zwróć I króć skróć Ukróć Dalsze negatywne skutki działania od niechcenia  By już nikt w temacie zdarzenia nie miał nic do powiedzenia

Zupa z gwoździa, czyli pomysł na obiad, gdy brak pomysłów

Na pewno pamiętacie bajkę Fredry o tym jak Cygan ugotował Babie Zupa z Gwoździa - ja czasem też gotuję taką zupę - a w zasadzie danie:)  Jednym słowem - moje gotowanie często przypomina wszystkiego co pod ręką do garnka wkładanie:) Efekty różne tego bywają - na szczęście domownicy zazwyczaj wszystko zjadają, a przy ty nie marudzą zbyt wiele, więc dziś się z Wami takim przepisem podzielę:) Danie z gwoździa, czyli zapiekanka jako gwóźdź obiadu:)

Prosta prawda o uprawianiu sexu

Co myślicie o seksie dla samego seksu? Mnie po kolejnej monotematycznej rozmowie z potencjalnym partnerem😉 wzięło na przemyślenia i zwyczajnie mnie olśniło😇: Zdałam sobie sprawę, że świadomi ludzie wiedzą i czują, że taki sex to tylko wkładnie siebie nawzajem jako obiektów seksualnych do swoich zbiorów doznań. Tymczasem zapomnieliśmy, że sex to jest dopełnienie. Dopełnienie czegoś, co tworzy dwoje świadomych siebie ludzi. Jeśli coś się tworzy, to po to, by powstało dzieło.  Sex tylko dla sexu nie ma nic wspólnego z tworzeniem. To tylko skorzystanie z tego, co druga osoba wypielęgnowała w sobie przez lata ziemieskiego życia, a od korzystania jest tylko subtelna granica, która oddziela od poczucia wykorzystania. Czasem zadajemy sobie pytanie - co lubimy w sexie? I wówczas każdy wymienia, które doznania sprawiają nam przyjemność. Ja właśnie uświadomiłam sobie, że lubię po prostu  tworzyć nowe doznania, poczucie spełnienia i dzięki temu zadowolen