Z racji, że u nas ostatnio filmowo- dziś, też krótki filmik :)
Wg mnie najlepszą zabawą na ćwiczenie zmysłu dotyku jest praca manualna, a że moja córcia jest na etapie pomocy wszelakiej - ostatnio dania obiadowe są w dużej części jej dziełem -
najbardziej uwielbia ugniatać ciasto - tutaj robiliśmy pierogi:)
a tutaj pizzę - jedyną w swoim rodzaju;)
ale bierze się też za trudniejsze potrawy:)
niektóre filmy i foto już były na blogu - ale uznałam, że są idealne do pokazania - jak w zwykłych codziennych czynnościach bawić się, a jednocześnie rozwijać zmysły:)
Najważniejsze, to pozwolić dziecku działać kreatywnie - bo ono ma głowę pełną pomysłów na zabawę...
...tylko niektóre z nich niestety nas przyprawiają o zawrót głowy - jednak wszystko w ramach zabawy zmysłami :)
Wg mnie najlepszą zabawą na ćwiczenie zmysłu dotyku jest praca manualna, a że moja córcia jest na etapie pomocy wszelakiej - ostatnio dania obiadowe są w dużej części jej dziełem -
najbardziej uwielbia ugniatać ciasto - tutaj robiliśmy pierogi:)
a tutaj pizzę - jedyną w swoim rodzaju;)
ale bierze się też za trudniejsze potrawy:)
niektóre filmy i foto już były na blogu - ale uznałam, że są idealne do pokazania - jak w zwykłych codziennych czynnościach bawić się, a jednocześnie rozwijać zmysły:)
Najważniejsze, to pozwolić dziecku działać kreatywnie - bo ono ma głowę pełną pomysłów na zabawę...
...tylko niektóre z nich niestety nas przyprawiają o zawrót głowy - jednak wszystko w ramach zabawy zmysłami :)
...dobrejnocki;)
w ogóle to bardzo urocze widzieć takie małe rączki co robią pierogi i mielone :)
OdpowiedzUsuńświetnie, że jej pozwalasz i może rozwijać zmysł dotyku - jak dla mnie chyba mój ulubiony zmysł ;)
p.s. oj pamiętam jak z babcią wyrabiałam ciasto, jedne z najlepszych wspomnień z dzieciństwa!
Alez piękna kuchareczka.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam dopiero dodałam, ale pogoda świetna żal siedzieć przed kompem :)
Masz małą Pomocnicę w kuchni :)
OdpowiedzUsuńDzięki wszystkim za miłe słówka:) Dziś u nas znowu były pierogi - coraz lepiej jej wychodzi;) ...i nawet nie narobi zbyt dużego bałaganu:)
OdpowiedzUsuńMałe rączki garną się do wszystkiego! Podoba mi się taka współpraca :)
OdpowiedzUsuńfajnie u Was w tej kuchni zapraszamy do nas http://puszeczkadoherbaty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMała Kuchareczka miała niezłą frajdę:) ja z moimi już jestem na jutro umówiona na wspólne pieczenie:))
OdpowiedzUsuńA ostatnie zdjęcie boskie!