Najpierw chciałam wrzucić jakąś pomarańczową fotkę z domowego archiwum, ale że większość fajnych zdjęć jest na archaicznym laptopie, którego uruchomienie trwa przysłowiowe wieki - pomyślałam, że lepiej ten czas przeznaczyć na spacerek z córcią - a nóż wypatrzymy coś pomarańczowego. Niestety oprócz znaku ustąp pierszeństwa nic nie przykłuło mojej uwagi...już w głowie powstała mi historyjka pasująca do takiego znaku, kiedy mnie olśniło - a może po prostu zabawki - w końcu to tylko zabawa!
miałyśmy z Viki naprawdę mega frajdę najpierw poszukując wszystko co pomarańczowe, a potem po prostu bawiąc się przed obiektywem - niestety dość kiepskiego aparatu - ale za to efekt jaki:)
nawet nie myślałam, że mamy tyle pomarańczu w domu:))))
ależ macie tam pomarańczowo :D fajna taka zabawa w wyszukiwanie określonego koloru :)))
OdpowiedzUsuńps. czy mogłabyś wyłączyć weryfikację obrazkową? ułatwiłoby to komentowanie :)
Usuńprojekt -> ustawienia -> posty i komentarze -> Włącz weryfikację obrazkową -> nie
hmmm...ciekawe- bo miałam wyłączoną:) dzięki za informację:)
UsuńDziękuję za taki ciepły komentarz. Przemiło mi się zrobiło :) Ja tu u Ciebie, byłam wczoraj już, ale nie zdążyłam śladu swojego zostawić. Jednak adres dodany już do obserwowanych, bo podoba mi się tu :) Szkoda, że na zabawę w kolorki się spóźniłam :)
OdpowiedzUsuńależ zapraszam do zabawy - jeśli chcesz troszkę ubarwić dookoła- to po porstu baw się z nami dodając kolorowe posty - chętnie dodam Cię do listy kolorowych blogów- daj znać - zabaw trwa do pniedziałku!
UsuńW pierwszym momencie myślałam, że to jakiś indyjski kramik (oglądałam wpis na ekranie telefonu). Dopiero gdy dorwałam się do komputera mogłam przyjrzeć się dokładniej i zorientować się tym samym, że to po prostu Wasze pomarańczowe skarby :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń